Wyjazd - co z chomikiem?

Aleksandra · Gość

A co z urlopem?

Dla chomika nie jest żadną przyjemnością wyjazd na wakacje. Najlepiej czuje się on w swoim własnym, znanym mu otoczeniu. Dlatego wyjeżdżając na urlop najwłaściwiej jest zostawić chomika w domu pod troskliwą opieką odpowiedzialnej osoby. Chomik jest zwierzęciem tak czystym, że zabiegi związane z jego pielęgnacją nie są kłopotliwe i nie musimy mieć wyrzutów sumienia, że obciążamy kogoś dużą pracą. Niestety, nie tak łatwo znaleźć chętnego do opieki. Większość ludzi woli zaopiekować się nawet 250 kwiatami doniczkowymi, podlewać je 3 razy dziennie, niż zobowiązać się do opieki nad jakimkolwiek zwierzęciem. I nic dziwnego. Przecież jeżeli zdarzy się w trakcie naszej nieobecności wypadek czy choroba, to – choćby podświadomie – będziemy za to obciążać zastępczego opiekuna, on zaś będzie miał wyrzuty sumienia. Jeśli nie uda się nam nikogo znaleźć, poprośmy dziadków, sąsiadów, aby zaglądali donaszego pupila np. co 2, 3 dni. Gdy wyjeżdżamy tylko na weekend, możemy chomika zostawić samego. Dostarczymy mu tylko odpowiednią ilość jedzenia i picia. Poza pokarmem podstawowym i wodą,
zostawiamy duży kawałek soczystej, niełatwo psującej się jarzyny, np. Buraka. Nie sprzątnięta przez 2-3 dni ubikacja nie będzie przeszkadzać
chomikowi – bardziej naszemu powonieniu, gdy wrócimy. Gdy nie mając wyboru jesteśmy zmuszeni zabrać chomika ze sobą, upewnijmy się, czy np. W hotelu wolno nam go trzymać. Bardzo często pokojowe skarżą
się, że natknęły się na "straszną mysz" i możemy mieć z tego powodu nieprzyjemności. Jeżeli wybieramy się za granice, upewnijmy się, czy potrzebne jest pozwolenie na wywóz i świadectwo zdrowia. Chomika zabieramy ze sobą w jego klatce. Zmniejszamy w ten sposób stres spowodowany podróżą. Jeżeli jednak domem chomika jest większa klatka lub terrarium, to kupujemy wcześniej odpowiednio wygodną klatkę transportówkę i przenosimy do niej naszego pupila już na 2-3 tygodnie przed wyjazdem. Chomikowi nie zaszkodzi kilkutygodniowy pobyt w mniejszym pomieszczeniu niż to, w którym zamieszkuje na stałe. Na czas podróży wyjmujemy z klatki (transportówki poidełko i karmidełko-miskę), bo nasz pupil i tak nie będzie w tym czasie zainteresowany jedzeniem ani piciem. Sprawdźmy jednak w czasie podróży, czy nie jest głodny lub spragniony. Ustawmy klatkę w samochodzie tak, by miało do niej dostęp świeże powietrze. Gdy przyjedziemy na miejsce, zostawiamy chomika na jeden dzień w spokoju. Niech przyzwyczai się do nowego miejsca. Również po powrocie do domu dajmy mu jeden dzień na "odnalezienie się".
_____________________________________________________
Jeżeli chcecie wziąć chomika ze sobą
na urlop, przyzwyczajcie go odpowiednio
wcześnie do klatki transportowej, aby nie
odczuwał w czasie jazdy strachu.

FCBEWQQ

Mam pytanie z reguły na wakacje wyjeżdżam na jakieś półtora miesiąca do tego samego miejsca. Jest to mój domek jazda trwa od 6 do 7 godzin czy można wziąć chomika na tak długą drogę ?